~~Do powoda Kazimierza napisał(a): Coś powodzie nie za bardzo to porównanie. PiS to rzeczywiście głupia partia, ale dzisiaj sytuacja jest zupełnie inna niż za Gomułki. Wtedy u nas rządzili marksiści (ale starego typu), a teraz do Polski wchodzi tęczowy marksizm. PiSy są za głupie, żeby sobie z tym poradzić i będziemy mieli podwójnie przerąbane - raz z powodu głupoty PiSu i jego rozdawnictwa pieniędzy oraz budowy socjalizmu a la Gierek, a drugi raz z powodu degrengolady społecznej jaką zaraz zrobią noemarksiści. Wystarczy zobaczyć , co się teraz dzieje w Stanach. Komunistyczne BLM, tęczowe bojówki i coraz większy upadek ku radości i zgodnie z planem Chin.
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):Ktoś napisał: ~~Do powoda Kazimierza napisał(a): Coś powodzie nie za bardzo to porównanie. PiS to rzeczywiście głupia partia, ale dzisiaj sytuacja jest zupełnie inna niż za Gomułki. Wtedy u nas rządzili marksiści (ale starego typu), a teraz do Polski wchodzi tęczowy marksizm. PiSy są za głupie, żeby sobie z tym poradzić i będziemy mieli podwójnie przerąbane - raz z powodu głupoty PiSu i jego rozdawnictwa pieniędzy oraz budowy socjalizmu a la Gierek, a drugi raz z powodu degrengolady społecznej jaką zaraz zrobią noemarksiści. Wystarczy zobaczyć , co się teraz dzieje w Stanach. Komunistyczne BLM, tęczowe bojówki i coraz większy upadek ku radości i zgodnie z planem Chin.
PiS tak nie do końca idzie w kanał. Chyba czują w kościach, że jedyne co może stawić tamę neomarksizmowi to wiara i wartości chrześcijańskie. Może i dobrze że nie trzyma się sztywno z Kościołem za rączkę by nie płoszyć niezdecydowanych, ale nie robi też Kościołowi pod górkę. Bo ten i tak ma już równo przechlapane odkąd neomarksistowski niemiecki kościół praktycznie przejął władzę nad Watykanem.
~~Szaropopielaty Zawciąg napisał(a):Ktoś napisał: ~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Do powoda Kazimierza napisał(a): Coś powodzie nie za bardzo to porównanie. PiS to rzeczywiście głupia partia, ale dzisiaj sytuacja jest zupełnie inna niż za Gomułki. Wtedy u nas rządzili marksiści (ale starego typu), a teraz do Polski wchodzi tęczowy marksizm. PiSy są za głupie, żeby sobie z tym poradzić i będziemy mieli podwójnie przerąbane - raz z powodu głupoty PiSu i jego rozdawnictwa pieniędzy oraz budowy socjalizmu a la Gierek, a drugi raz z powodu degrengolady społecznej jaką zaraz zrobią noemarksiści. Wystarczy zobaczyć , co się teraz dzieje w Stanach. Komunistyczne BLM, tęczowe bojówki i coraz większy upadek ku radości i zgodnie z planem Chin.
PiS tak nie do końca idzie w kanał. Chyba czują w kościach, że jedyne co może stawić tamę neomarksizmowi to wiara i wartości chrześcijańskie. Może i dobrze że nie trzyma się sztywno z Kościołem za rączkę by nie płoszyć niezdecydowanych, ale nie robi też Kościołowi pod górkę. Bo ten i tak ma już równo przechlapane odkąd neomarksistowski niemiecki kościół praktycznie przejął władzę nad Watykanem.
Ale PiS nic nie robi w sprawie obrony wartości. Z nich tacy katolicy jak z Kurskiego czy Kaczyńskiej. Kurski wykorzystuje TVPiS do siermiężnej propagandy niskich lotów, a nie ma nic, co powinno być pokazywane i udokumentowane z ważnych spraw. Naczelnik też jest zagorzałym socjalistą i wartości chrześcijańskie nie są dla niego ważne i zrozumiałe. Najbliżej mu do Gomułki - komunisty, który był w sprawach społecznych nawet bardziej konserwatywny niż Kaczyński.
Jak do tego dodamy, że większa część biskupów działa jakby byli niewierzącymi, etatowymi urzędnikami Kościoła Katolickiego, to mamy to, co mamy.
W PiSie jest paru mądrych, ale w tej partii wszystkich przycina się do niskiego poziomu (nie mylić ze wzrostem) Kaczyńskiego.
Powtórzę jeszcze raz. Jedyna korzyść w tym przypadku z PiS-u, to to, ze nie jest antyklerykalny. Gdyby u władzy była opozycja, kościół byłby już zaorany. Z jednej strony orze go Watykan pod dyktando Niemców, z drugiej strony wspomniani przez Ciebie biskupi, dla których ważne jest tylko by ich stanowisk nie pozbawili. Ale siłą wiernych i oddanego Bogu duchowieństwa, ten Kościół jakoś trwa. W nim jedyna nadzieja. Nikt inny niż Kościół nie jest w stanie postawić bariery lewactwu.
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):Ktoś napisał: ~~Szaropopielaty Zawciąg napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Do powoda Kazimierza napisał(a): Coś powodzie nie za bardzo to porównanie. PiS to rzeczywiście głupia partia, ale dzisiaj sytuacja jest zupełnie inna niż za Gomułki. Wtedy u nas rządzili marksiści (ale starego typu), a teraz do Polski wchodzi tęczowy marksizm. PiSy są za głupie, żeby sobie z tym poradzić i będziemy mieli podwójnie przerąbane - raz z powodu głupoty PiSu i jego rozdawnictwa pieniędzy oraz budowy socjalizmu a la Gierek, a drugi raz z powodu degrengolady społecznej jaką zaraz zrobią noemarksiści. Wystarczy zobaczyć , co się teraz dzieje w Stanach. Komunistyczne BLM, tęczowe bojówki i coraz większy upadek ku radości i zgodnie z planem Chin.
PiS tak nie do końca idzie w kanał. Chyba czują w kościach, że jedyne co może stawić tamę neomarksizmowi to wiara i wartości chrześcijańskie. Może i dobrze że nie trzyma się sztywno z Kościołem za rączkę by nie płoszyć niezdecydowanych, ale nie robi też Kościołowi pod górkę. Bo ten i tak ma już równo przechlapane odkąd neomarksistowski niemiecki kościół praktycznie przejął władzę nad Watykanem.
Ale PiS nic nie robi w sprawie obrony wartości. Z nich tacy katolicy jak z Kurskiego czy Kaczyńskiej. Kurski wykorzystuje TVPiS do siermiężnej propagandy niskich lotów, a nie ma nic, co powinno być pokazywane i udokumentowane z ważnych spraw. Naczelnik też jest zagorzałym socjalistą i wartości chrześcijańskie nie są dla niego ważne i zrozumiałe. Najbliżej mu do Gomułki - komunisty, który był w sprawach społecznych nawet bardziej konserwatywny niż Kaczyński.
Jak do tego dodamy, że większa część biskupów działa jakby byli niewierzącymi, etatowymi urzędnikami Kościoła Katolickiego, to mamy to, co mamy.
W PiSie jest paru mądrych, ale w tej partii wszystkich przycina się do niskiego poziomu (nie mylić ze wzrostem) Kaczyńskiego.
Powtórzę jeszcze raz. Jedyna korzyść w tym przypadku z PiS-u, to to, ze nie jest antyklerykalny. Gdyby u władzy była opozycja, kościół byłby już zaorany. Z jednej strony orze go Watykan pod dyktando Niemców, z drugiej strony wspomniani przez Ciebie biskupi, dla których ważne jest tylko by ich stanowisk nie pozbawili. Ale siłą wiernych i oddanego Bogu duchowieństwa, ten Kościół jakoś trwa. W nim jedyna nadzieja. Nikt inny niż Kościół nie jest w stanie postawić bariery lewactwu.
To się zgadzamy. Większość nie kuma, że chrześcijaństwo jest fundamentem kultury europejskiej, która jako jedyna gwarantowała prawa i wolności osobistej jednostki. Jak się wytnie chrześcijaństwo to mamy wstęp do nowego, korporacyjnego tym razem, niewolnictwa.
Polecam Kołakowskiego i jego esej "Jezus ośmieszony" - https://www.budujmyarke.pl/marksista-o-jezusie/