~~Jaskraworuda Czarnuszka napisał(a): z tymi organami dobre
~~Iliowobłękitna Kolczurka napisał(a): Tak pod płaszczykiem wspólnego dobra Unia, czyli Niemcy i Francja wykańczają konkurencję.
https://stooq.pl/n/?f=1332111
skorn napisał(a):PanM napisał(a): Obejrzałem film z uwagą . Poza kilkoma szczegółami utożsamiam się z przekazem. I wtedy i dzisiaj przedsiębiorczość była i jest filarem gospodarki. Zatem trudno było by podejrzewać pracującego na siebie Falco o o odmienne zdanie. Wiem że mnie wielokrotnie krytykował ale nie znajduje w nim oznak sympatii do lewicowości.
Pozdrawiam i uśmiechu życzę.
Falco mówi żeby nie oglądać, bo propaganda. Pan, żeby oglądać. Nie wiem któremu z autorytetów wierzyć....
~~Pożółkła Perowskia napisał(a): Cześć panowie, mam na imie Monika 25 lat. Chętnie poznam normalnego faceta. Nie szukam sponsora, nie interesuje mnie jakie masz zarobki, samochód itp. Przede wszystkim cenię kulturę osobistą i poczucie humoru, wygląd dla mnie to sprawa drugorzędna. Zainteresowane osoby zapraszam do kontaktu. Więcej moich zdjęć można zobaczyć na moim profilu : https://wyspakobiet.eu/monia25
PanM napisał(a):~~Iliowobłękitna Kolczurka napisał(a): Tak pod płaszczykiem wspólnego dobra Unia, czyli Niemcy i Francja wykańczają konkurencję.
https://stooq.pl/n/?f=1332111
Bogactwo każdego państwa mierzone jest bogactwem jego obywateli. Siłą nabywczą narodu.To nie średnia krajowa kształtuje zamożność. Kształtuje ją płaca minimalna oraz wysokość kwoty wolnej.
Jest więc zupełnie odwrotnie. Nie wykańczają konkurencji a zmuszają do decyzji aby Polski pracownik za tą samą pracę otrzymywał takie samo wynagrodzenie jak pracownicy krajów rozwiniętych. W Anglii kwota wolna wynosi 1100 funtów miesięcznie / 5500 PLN/
a w Polsce ? 300 PLN .
Tu jest tajemnica zarobków. Polskie władze wolą przekupywać elektorat niż uczciwie chronić i nagradzać pracujących. W efekcie kto żyw i chce pracować ucieka tam gdzie go potraktują z szacunkiem.Mentalność socjalisty tkwi w Polakach bardziej niż chcieli by się do tego przyznać. Nie dziwne że krzewiciele takich idiotyzm ów piszą z pod tyldy.[img=1579129214_w1gkhpm.jpg]
~~Iliowobłękitna Kolczurka napisał(a):PanM napisał(a):
Sam jesteś typowym socjalistą, a raczej neobolszewikiem. W głowie ci się nie mieści fakt że o wysokości wynagrodzeń powinien decydować lokalny rynek pracy i uwarunkowania, a nie odgórne unijne zarządzenia.
ales ty gloopi. nie ma czegos takiego jak rynek pracy. kazdy rynek tworza ludzie i to ludzie decyduja o rynku. tzw, wolny rynek jest regulowany przez tych do ktorych nalezy ten rynek, czyli bogaci lub ich kooperacje, najbogatsi decyduja o wszystkim co sie dzieje na wolnym rynku. z rynkiem pracy jest podobnie, rynek pracy nalezy do gospodarki, oferujacy miejsce pracy decyduje o zarobkach. podejmujacy prace nie ma nic do gadania na rynku pracy, nigdy nie dostanie za swoja praca tyle ile sobie zarzada. jesli podejmujacy prace nie przyjmie warunkow pracy i placy oferowanych przez fabrykanta, to zdechnie z glodu. o prawa pracownikow o najnizszym wynagrodzeniu, musi ktos walczyc, jako, ze nie mamy zwiazkow zawodowych, obrone zniewolonych musi przejac rzad, dlatego jest placa minimalna. rynkami rzadza kooperacje i rzady. swiatowy wolny rynek nalezy do usa. koncerny amerykanskie decyduja kogo dopuszcza do tego rynku a prezydent usa decyduje, kogo wykluczyc z tego rynku, np. sankcjami.
teraz wyjasnie tobie, dlaczego, lokalny rynek pracy nie moze decydowac o wysokosciach zarobkow. nasze spoleczenstwo to rowniez pracownicy z brakiem wyksztalcenia, niezaradni, niepelnosprawni, biedni, oni zawsze podejma kazda oferte pracy. sa zawsze wykorzystywani przez kapitalistow bo nie potrafia sie bronic.