misiekELF napisał(a): Czytam i czytam i oczom nie wierzę...facet pyta czy jechać czy nie jechać na ślub koleżanki...to jak doszło do dywagacji na temat istnienia chrześcijańskiego Boga? Składam sama sobie gratulacje, że przebrnęłam przez 110 stron, ale i kondolencje...bo nie zrozumiałam ich sensu.
Dywagacje na temat istnienia Boga czesto biora sie z niewiedzy i zwodzenia ktorymi karmi nas swiat. Jezeli ktos zastanawia sie czy istnieje Bog czy tez nie, to odpowiedz jest jedna - tak, istnieje, i nawet jesli jestes jak niedowierzajacy Tomasz, ale naprawde szczerze chcesz go odnalesc, to On ci to umozliwi :). Nie szukajcie go innymi drzwiami, niz Pan Jezus Chrystus. Ja szukalem Boga, nie wiedzac czemu wmawia sie nam ze Go nie ma, lub ze jest inny (badz inaczej postepuje). Upamietalem sie jednak, spojrzalem na swoje zycie i zauwazylem, ze jestem grzesznikiem. Zrozumialem, ze nie ma dla mnie innego ratunku, jak Pan Jezus Chrystus. On poniosl kare za mnie i dzieki temu otworzyl mi droge do jednosci z Nim, Bogiem Ojcem przez Ducha Swietego. Tu nie chodzi o to, ze za grzechy idziemy do piekla bo tak chcial Bog. Nie, tak my chcemy, czyniac z siebie ludzi niezdolnych do zycia w Krolestwie Niebieskim. Czy wiecie, ze gdy nazywacie kogos perioratywnie glupcem zaslugujacie na kare ognia piekielnego? Kazdy z nas moze sobie poyslec - a co w tym zlego/to nic takiego/za to do piekla?! itd. Prawda jest taka, ze na ziemi musimy uczyc sie milosci Bozej, ktorej w nas poprostu nie ma za sprawa grzechu. Grzech oddziela nas od Boga i jego milosci, a to sprawia, ze nazywamy drugiego czlowieka glupcem, chociaz jest to cos, co wyrzadza krzywde drugiemu czlowiekowi. Czy zdajemy sobie z tego sprawe?
Droga osobo, ktora to teraz czytasz - nie mysl, ze twoje grzechy sprawiaja ze nie nadajesz sie juz do Krolestwa Niebieskiego! O nie! Szatan bedzie Ci to wmawiac, ale Bog chce Ci przebaczyc absolutnie wszystke, lecz musisz tego chciec, upasc przed Bogiem, wyznac mu Panu Jezusowi, ze jestes grzesznikiem i potrzebujeszj przebaczenia od Niego i chcesz zawierzyc swoje zycie Panu Jezusowi. Jesli uczynisz to szczerze, zacznie sie przemiana twojego zycia. Kluciles sie z zona/mezem o byle co? Juz czas by Jezus uleczyl twoje rany w sercu i nauczyl Cie kochac zone/meza. Nie mozesz czegos komus wybaczyc? Juz czas, by Jezus pokazal Ci, ze przebacza Ci wszystko wiec i Ty wybacz innym. Czujesz, ze twoje zycie nie ma glebszego sensu a w srodku masz pustke? Juz czas, by Jezus pokazal Ci, ze jestes Dzieckiem Bozym ktore zyc bedzie wiecznie, a to co doczesne przeminie. Jezus pokaze CI rowniez, ze zycie doczesne jest piekne, jesli pragniesz wiezi z Bogiem :). On uporzadkuje Twoje zycie, zmieni serce, oczysci sumienie i przebaczy Cie obrzydliwosci ktore popelniales/popelnialas. Nie taj niczego przed Nim. Bedziesz grzeszyc i updac - to nic, Jezus da Ci sile by podnosic sie! Roznica konsekwencji grzechu bedzie kolosalna. Ktos kiedys madrze napisal, ze gdy dziecko w obcym domu zbije szybe, moze byc wezwana policja i konsewkencje prawne. Gdy jednak dziecko zbije szybe i to rodzic wezmie na siebie to co sie stalo, On pouczy dziecko tak, by wiecej tego nie czynilo. A w swietle prawa kazdy z nas zasluguje na smierc, bo jest ona zaplata za nasze zycie w grzechu. Ktos moze powiedziec, co jest wiec grzechem? Gdy upamietujemy sie i doswiadczamy Bozego przebaczenia, w nasze serca wpisywane sa prawa Boze. Wiele z tego znam nawet bez Boga - za sprawa sumienia. Dlatego tez, nieznajomosc prawa nie tlumaczy nas z naszych win, bo zyjemy w niezgodzie z sumieniem. Doprawdy, zycie w jednosci z Bogiem przez Pana Jezusa to inne zycie - na zewnatrz wciaz jestesmy ludzmi, w srodku jestesmy juz Dziecmi Bozymi, ktore wciaz moga bladzic, ale Pan Jezus prowadzi nas ku zyciu wiecznemu. Zycie bez Boga nie ma wiekszego sensu. Wszystko przeminie, a nawet w tym przemijajacym swiecie bez Boga miniemy sie ze swoja prawdziwa, czlowiecza natura. Mozemy sie cieszyc dobrami tego swiata, ale to przemija i pustki w sercu i duszy nie zastapi. Swiat nas kusi, zacheca do zycia bez Boga. Szatan mowi - zobacz, ja Ci to, tamto. Rob co chcesz, badz egoista/egoistka. Nie mysl o nikim, tylko o sobie. To nic, ze nie jestes soba... Bog daje nam zycie prawdzie, kazdy kto szuka w pierw Krolestwa Niebieskiego otrzymuje wszystko co potrzebne mu do zycia. Bog zna nasze potrzeby lepiej niz my :). Bog zna nas lepiej niz my i pozwoli nam sie o tym przekonac jesli tego bedziemy chcieli :). Nie odrzucajmy jego oferty, przyjdzie czas gdy bedzie juz za pozno na upamietanie. Ty tez mozesz byc dzieckiem Bozym! :). Uwierz Ewangeli i Chrystusowi!