~~ napisał(a): ~~Pacjent napisał(a): to nie SOR to rzeźnia. wiecej czekania na przyjęcie niż samego leczenia, a i tak odsyłają do innych szpitali.
Do tego wywożą pacjenta do innego szpitala, po czym informują że pacjent musi sobie wrócic sam, nie informują przed wyjazdem że pacjent ram zostanie tylko jak już go wywiozą. to dopiero bezczelne zachowanie.
A pacjent bez telefonu, bez pieniędzy i jak ma wrócic do domu.
Kiedy to miejsce miało to zdarzenie. Może Pan podać datę i godzinę?
Mogę podać. ale nie wiem komu to przydatne.
po całym dniu od 10 rano spędzonym w poczekalni, przyjęto mnie i skierowano na badania, potem znów czekanie i tak do 17 gdzie p.Doktor chciała mieć opinię innego lekarza.
Spytano tylko czy ktoś może mnie zawieść do Zgorzelca lub LEgnicy, mówię że sam moge pojechac ale stwierdzono że zawioza mnie karetka z innym pacjentem, Od rana nic nie jedząc zawieziono omnie do Legnicy ok 20 trafiłem do lekarza, po 21 ratownik z karetki mówi ze oni już wracają a ja mam tu zostać.
i zdziwienie z pytaniem jak mam wrócić bo nie mam tel tylko dokumenty.
Oni mieli mnie tylko przywieść - taka padła odpowiedź.
po22 wyszedłem z Legnickiego szpitala i całe szczęście że kilka groszy w portfelu było i człowiek dojechał ostatnim pociągiem po 23 do domu.
Sprawa trafiła do rzecznika ale Bolesławiecki szpital odpowiedział ze nie było problemu, pacjent został poinformowany W TRAKCIE wywożenia go do innego szpitala. i umyli ręce.
chora sytuacja, chore zarządzanie i chory system. a gdzie składki są które co miesiąc kradną złodzieje!!!