21 lutego 2015r. godz. 18:46, odsłon: 27464, Kazimierz Marczewski
Jan Kriger żyje w nędzy
Niepełnosprawny artysta, którego jakiś czas temu w swoim programie „uśmierciła" telewizja lokalna oczekuje pomocy.
Jan Kriger (fot. Kazimierz Marczewski)
Jan Kriger - niepełnosprawny artysta. Przed laty mieszkaniec Bolesławca, którego jakiś czas temu w swoim programie „uśmierciła” telewizja lokalna!
Bolec.Info
postanowił odszukać Jana Krigera.
Jan Kriger żyje! Mieszka w strasznych warunkach i trudno oprzeć się wrażeniu, że przez ostatnie dwadzieścia lat – od kiedy wyprowadził się z Bolesławca – niewiele się zmienił. Jego podejście do życia i do samego siebie, pełne dystansu jednoznacznie wskazuje, iż mimo biedy ma się dobrze.
Jan Kriger, to dobrze znany - nie tylko bolesławianom - ekscentryczny niepełnosprawny artysta malarz, żyjący dzisiaj w skrajnej nędzy mieszkaniec Trzebienia Małego. Jednak wielu pamięta go z oryginalnych plastycznych happeningów.
Pierwsze artystyczne kroki stawiał w pracowni rzeźby Młodzieżowego Domu Kultury w Bolesławcu. W latach dziewięćdziesiątych galerią dla obrazów Krigera było miasto Bolesławiec. Jego obrazy widzieliśmy między innymi na zabytkowym wiadukcie kolejowym w Bolesławcu czy na skałkach we Lwówku Ślaskim.
- Tworzyłem także na ulicach Paryża i Amsterdamu - mówi artysta. - Teraz nie stać mnie na farby, pędzle i płótno - dodaje z wielkim żalem.
Ostatecznie osiedlił się na obrzeżach Trzebienia Małego. Dzisiaj utrzymuje się z niewielkiej renty inwalidzkiej oraz hodowli kaczek i kóz. Niestety, przestał malować. Wielka szkoda, bo to artysta o dużym potencjale skutecznie niszczonym przez biedę.
Teraz Jan Kriger ma tylko dwa marzenia: po pierwsze chce zacząć ponownie malować, po drugie pragnie mieć ciepły kąt.
Jak widać niepełnosprawny mężczyzna, niewątpliwie potrzebuje pomocy i stałej opieki.
Ostatni niefortunny, delikatnie mówiąc, program w telewizji lokalnej, kiedy redaktor w emitowanym programie uznał, że artysta od wielu lat nie żyje. Ten program sprawił jednak, że o Janie Krigerze przypomniało sobie wiele osób.
Szybko też rozeszła się informacja, że Janek żyje i potrzebuje pomocy. Pierwszą próbę pomocy - z grupą przyjaciół podjął Jacek Opała mąż redaktorki, która w 1995 roku zrealizowała program telewizyjny o kontrowersyjnym artyście.
Ciekawostką jest fakt, że potem redaktor telewizji lokalnej, przeprosił za ewidentną pomyłkę, ale jego program "uśmiercający" Jana Krigera jest nadal dostępny w internecie.
Apelujemy do władz lokalnych, do osób dobrej woli o pomoc, dla tego znanego bolesławieckiego, niepełnosprawnego artysty malarza.
Do sprawy wrócimy.
Zapraszamy też do obejrzenia krótkiego materiału filmowego, zrealizowanego przez firmę Stefańczyk Studio.
Jan Kriger żyje w nędzy
~Lilioworóżowa Kufea niezalogowany 8 lutego 2020r. o 21:06
Janek daj nr telefonu... trochę jeździliśmy po Europie.... chcę ci pomóc Robert.,
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!