Policjantka po służbie pomogła w potrzebie – nie zawahała się ani chwili! Znamy szczegóły

Policjantka z Legnicy po służbie uratowała ranną kaczkę! Szybka reakcja, empatia i pomoc dzikim zwierzętom blisko Bolesławca – poznaj wzruszającą historię.

Samochód policyjny (fot. KPP Lubin)

Legnica – podczas spokojnego popołudniowego biegania, funkcjonariuszka z miejscowej komendy przeżyła niezwykłe chwile. Na swojej trasie zauważyła leżącą tuż przy drodze ranną, młodą kaczkę, która nie była w stanie się podnieść ani uciec. Sytuacja była poważna i wymagała natychmiastowej reakcji.

Choć policjantka była już po służbie, nie zawahała się ani chwili. Przerwała swój trening i błyskawicznie ruszyła z pomocą bezbronnemu zwierzęciu. Kaczuszka była osłabiona i prawdopodobnie miała uraz, a jej położenie było wyjątkowo niebezpieczne. Z ogromnym sercem i troską zabrała ją do swojego domu, gdzie udzieliła pierwszej pomocy – podała wodę i zapewniła spokój.

To jednak nie koniec tej wzruszającej historii. Policjantka, świadoma, że zwierzę potrzebuje fachowej opieki, skontaktowała się z fundacją zajmującą się ratowaniem dzikich zwierząt i przewiozła kaczkę do specjalistów w Raczkowej. Tam zwierzę otrzymało profesjonalną pomoc, a jego życie zostało uratowane.

Ta niewielka, ale niezwykle wymowna interwencja pokazuje, że munduru nie zdejmuje się po służbie. Policjanci z Legnicy są gotowi nieść pomoc nie tylko ludziom, ale także zwierzętom, nawet gdy nie towarzyszą temu sygnały świetlne czy radiowe wezwania. Empatia, odpowiedzialność i szybka decyzja to cechy, które czynią ich prawdziwymi bohaterami dnia codziennego.

Mieszkańcy Bolesławca i okolic mogą być dumni, że tak blisko nas działają ludzie z tak wielkim sercem. Ta historia to doskonały przykład, że pomoc przychodzi czasem z najmniej oczekiwanej strony – także w sportowym stroju, po godzinach służby, z małą kaczką w roli głównej. W podobnych przypadkach bolesławianie wielokrotnie korzystali z pomocy Ośrodka Pomocy Dzikim Zwierzętom "Klekusiowo".