~~ napisał(a): Prezydent ma zawsze wybór odnośnie przyjęcia dymisji. Nie musi słuchać Antka.
Jako zwierzchnik SZ jest niezależny - sam decyduje - może podpisać niebieskim lub czarnym.
Chodzi o to że Ci znaczący doświadczeni generałowie i dowódcy zrezygnowali ze stanowisk. Na ich miejsce nie ma nikogo kto się nadaje. W przypadku jakiegokolwiek konfliktu jesteśmy pozamiatani a połowa żołnierzy i dowódców jest już spakowana i zatankowana do wyjazdu z kraju na taką ewentualność. Magazynier i Logistyk w przypadku konfliktu pierwsi strzelili by sobie w głowę.