Profil psychologiczny wyznawców PiS'u jest taki, że gdyby pijany Kaczyński przejechał zakonnicę w ciąży na pasach, to ci mówiliby, że zakonnica była z Niemiec, w ciąży z islamistą, pasy namalował w niedozwolonym miejscu Trzaskowski a Tusk wlał mu alkohol do gardła już po wypadku.
Pomyślcie sobie co by było z Polską, gdyby elektorat PiSu ,,wyparował". Setki miliardów złotych rocznie zaoszczędzone na socjalach, odciążenie ZUS i służby zdrowia. Może w 5-10 lat Polska podniosłaby się po rządach pisu. No i najważniejsze - nie szerzyłby się ...izm.
Zastosowana autokorekta