~ napisał(a):
Kościół jest boży - założony przez Syna Bożego i ma depozyt jego nauki (to jaki sens odchodzić?) albo jest wymysłem człowieka (to jak Bóg objawia siebie? Skąd mamy pewność że coś o Nim wiemy?).
Ludzie odchodząc od kościoła, nie odchodzą od Boga. Raczej odchodzą bo ksiądz robi rzeczy sprzeczne od tego co mówił nam Chrystus.
Mateusza 10:8 "...Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie".
W Ew. Jana 2:13-21 ewangelista św. Jan opisuje jak Pan Jezus wypędził wszystkich handlarzy ze świątyni. Żydzi widząc to, mówili do niego: „Jaki nam znak pokażesz na dowód, że ci wolno to uczynić?". Jezus rzekł im: „Zburzcie tę świątynię, a ja w trzy dni ją odbuduję.". Jaką świątynię Pan Jezus kazał zburzyć Żydom? Czy świątynię literalną, z której wypędził handlarzy i zwierzęta? Tak zrozumieli ci, którzy mu nie wierzyli. Dla nich ten znak był oburzeniem i zgorszeniem. Ewangelista Jan wyjaśnia nam w swojej ewangelii (Jan 2:21), że On mówił o świątyni ciała swego. Tak też zrozumieli słowa Pana Jezusa apostołowie.
Sam Jezus mówi nam że świątynia jest w nas, w naszych sercach. Nie w domach z drzewa i kamieniach.
Ksiądz w armi. Tak to kolejne powołanie księdza. Święcić narzędzie służące do zabijania. Krucjaty na wojnę z krzyżem na piersi, co my drudzy templariusze?
Dzisiejsza informacja z radia:
Ksiądz każe nie płacić abonamentu bo Nergal podarł biblie w tv.
Ksiądz każe głosować na PIS.
Czy tak postępuje ktoś kto z powołania wypełnia wolę Bożą?
Dlatego ludzie odchodzą, ludzie potrzebują kontaktu z Bogiem, nie polityki, ofiar itd.
Dopisane 13.09.2011r. o godz. 01:02:
Ksiądz na mszy zbiera datki.
Podchodzi do kobiety a ta szuka drobnych pieniędzy.
Ksiądz widząc same stu złotowe banknoty mówi:
- Mogą być te stu złotowe.
- To na fryzjera.
- Ale Maryja nie chodziła do fryzjera.
- A Jezus nie jeździł mercedesem!