Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Polska - rzeczywistość i absurdy

~~dawny znajomy niezalogowany
17 czerwca 2025r. o 16:41
Janusz juz od dawna nie ma wąsów . Tak mu pożółkły od jarania fajanów , ze musiał zgolic .
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
17 czerwca 2025r. o 16:55
Przynajmniej cztery ,pięć lat. Przez papierosy?
Mało wiesz. Ale dlaczego nigdy się nie dowiesz.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Złotordzawa Golteria niezalogowany
18 czerwca 2025r. o 20:58
~~Luc napisał(a): Występujące od kilku dni zakłócenia sygnału GPS nad Polską oraz Morzem Bałtyckim są działaniem rosyjskim. Taką tezę przedstawił minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak.
Putin , idol wąsatego Janusza z Dolnych Młynów ,destabilizuje w Polsce ruch samolotów, statków, a nawet dronów.

~~Luc napisał(a): Występujące od kilku dni zakłócenia sygnału GPS nad Polską oraz Morzem Bałtyckim są działaniem rosyjskim. Taką tezę przedstawił minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak.
Putin , idol wąsatego Janusza z Dolnych Młynów ,destabilizuje w Polsce ruch samolotów, statków, a nawet dronów.


Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Stan niezalogowany
18 czerwca 2025r. o 22:57
Czy ktoś jest w Stanie mi to wytłumaczyć? Odjechał 6 km od domu spowodował stłuczkę, policja zmierzyła mu 1,6 promila z czy nie zgadza się jego prawnik następnie policja odnalazła go w jego domu.
Trudne to ale nie twierdzę że proste.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Karmelowa Kobea niezalogowany
18 czerwca 2025r. o 23:16
~~Stan napisał(a): Czy ktoś jest w Stanie mi to wytłumaczyć? Odjechał 6 km od domu spowodował stłuczkę, policja zmierzyła mu 1,6 promila z czy nie zgadza się jego prawnik następnie policja odnalazła go w jego domu.
Trudne to ale nie twierdzę że proste.


Najpierw była kolizja, następnie ucieczka a dopiero później policja dotarła do domu R. i stwierdziła. że jego samochód jest przerysowany co skutkowało pomiarem. Problem w tym że gwiazda R z alkoholem ma od dawna.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Stan niezalogowany
18 czerwca 2025r. o 23:21
~~Karmelowa Kobea napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Stan napisał(a): Czy ktoś jest w Stanie mi to wytłumaczyć? Odjechał 6 km od domu spowodował stłuczkę, policja zmierzyła mu 1,6 promila z czy nie zgadza się jego prawnik następnie policja odnalazła go w jego domu.
Trudne to ale nie twierdzę że proste.


Najpierw była kolizja, następnie ucieczka a dopiero później policja dotarła do domu R. i stwierdziła. że jego samochód jest przerysowany co skutkowało pomiarem. Problem w tym że gwiazda R z alkoholem ma od dawna.


Oki to super mi wyświetliłeś to mi jeszcze wytłumacz jak jego prawnik nie zgadza się z pomiarem 1,6 promila? Czyżby był trzeźwiutki jak dziecko?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Karmelowa Kobea niezalogowany
18 czerwca 2025r. o 23:51
~~Stan napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Karmelowa Kobea napisał(a):
Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Stan napisał(a): Czy ktoś jest w Stanie mi to wytłumaczyć? Odjechał 6 km od domu spowodował stłuczkę, policja zmierzyła mu 1,6 promila z czy nie zgadza się jego prawnik następnie policja odnalazła go w jego domu.
Trudne to ale nie twierdzę że proste.


Najpierw była kolizja, następnie ucieczka a dopiero później policja dotarła do domu R. i stwierdziła. że jego samochód jest przerysowany co skutkowało pomiarem. Problem w tym że gwiazda R z alkoholem ma od dawna.

Oki to super mi wyświetliłeś to mi jeszcze wytłumacz jak jego prawnik nie zgadza się z pomiarem 1,6 promila? Czyżby był trzeźwiutki jak dziecko?


A Ty nie wiesz, że prawnikowi płaci się by ciebie bronił??0
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Jasiu niezalogowany
20 czerwca 2025r. o 7:13
Byliśmy jednym narodem. Może nie idealnym, pewnie mieliśmy wady. W 1980 stanęliśmy przed najważniejszym z dotychczasowych, sprawdzianem. Myślę, że wypadliśmy dobrze. Wolny świat dowiedział się o nas. W krajach za żelazną kurtyną nasze postulaty zyskały naśladowców. W grudniu 81 po raz kolejny udowodniliśmy, że wolność jest naszym celem. Mieliśmy godnych przywódców, którzy w czasie próby nie zawiedli.
Po zmianie ustroju w 1989 wspólnie budowaliśmy swój wolny świat. Ludzie, którzy do tej pory działali ramię w ramię, zaczęli przedstawiać swoje wizje. Część poszła na lewo, część na prawo inni zostali w centrum. Coraz więcej do powiedzenia mieli ci, którzy wtedy, gdy odwaga nie była tania, siedzieli cicho. Dla zdobycia poparcia zaczęli podrasowywać swoje życiorysy. Z każdym rokiem przybywało kombatantów. W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych powstał rząd, na czele którego stanął profesor, ministrem sprawiedliwości w tym rządzie zrobiono byłego szefa NIK, jednego z bliźniaków. Jego brat, natychmiast zaczął organizować ugrupowanie skupione wokół brata-ministra, okazało się to dobrym strzałem. W partii tej znaleźli się ludzie umoczeni w komunizm, w geszefty z pogranicza biznesu i gangsterki, którzy w poprzedniej partii, brali z państwowej półki jak w supermarkecie, z tym, że przy wyjściu ominęli kasę.
Brat-bliźniak ministra okazał się … no właśnie, kim? Budowniczym IV RP, jak pragną jego akolici? Czy zabójcą solidarności? Tej przez małe „s”. Bo tę przez duże „S” zamordowali jej przewodniczący. Budowanie partii, szło mu dobrze, ex minister został prezydentem stolicy. Zyskiwał na znaczeniu. Brat, który ciągle budował partię, budował też mit. Mit walecznych, dzielnych i niezłomnych. Zyskiwał coraz szersze grono wyznawców, bo ciężko ich nazwać zwolennikami. Budował ten mit na tyle skutecznie, że prezydent stolicy został prezydentem kraju, a jego partia zwyciężyła w wyborach do parlamentu. Wieczór wyborczy stał się początkiem końca narodu. Prezydent zameldował prezesowi – wykonanie zadania. Coś zaczęło pękać, nie ma już jednego narodu, są dwa plemiona. Te plemiona się nienawidzą i nie widzę szans na zmianę tego stanu.
Kampania prezydencka 2010 miała zacząć się od wysokiego C. Notowania prezydenta były słabe. Partia prezesa przegrała przedterminowe wybory. Jak skończyło się granie na emocjach? Nie muszę przypominać. 10 kwiecień 2010, katastrofa pod Smoleńskiem. Przyspieszone wybory prezydenckie, podniosła atmosfera, szansa na scalenie plemion. Niestety, nie udało się. A może nikomu na tym nie zależało? Partia prezesa nie mogąc wygrać wyborów uczciwie, wygrała je podstępem. Podsłuchy i kłamstwa, oczernianie przeciwników i obrzucanie ich błotem dało efekty. Partia wygrała wybory, zdobyła władzę. Aby móc rządzić skutecznie, pierwszy atak skierowano na trybunał. Nikt nic nie zrobił, ludzie stali ze świeczkami i patrzyli. Posłom opozycji wyłączali mikrofony, budżet uchwalali w taki sposób, w jaki nie wybiera się sołtysa. Zachwyconej gawiedzi rozdawali pożyczone pieniądze. Za to mogli kłamać, kraść, oszukiwać. Spacyfikowani prokuratorzy i sędziowskie miernoty, wyjęte z referatów w sądach rejonowych, zarządzające sądem najwyższym, nie dadzą zrobić krzywdy swoim protektorom. Kościół z przywilejami jak w średniowieczu. Jest połowa trzeciej dekady XXI wieku, a my cofamy się do wieku XIX. Zabijamy środowisko, nie myślimy o przyszłych pokoleniach. Po nas choćby potop? Tak mamy żyć? Mały, zakompleksiony, nienawidzący świata, którego się boi – NIKT, nas tak podzielił. To on wskazuje palcem kogo nienawidzić, kim gardzić. Złodziej, oszust, donosiciel, komunista – jeśli tylko spełniają wolę prezesa zostają posłami i senatorami. Ludzie, dzięki którym odzyskaliśmy wolność są wskazywani jako niegodni, jako sprzedawczyki i oszuści. Wyznawcy bezrefleksyjnie to akceptują. Na rozkaz wodza wyją i plują. Potrafią wyć nawet na cmentarzu.
2 lata temu przegrali wybory, pojawiła się szansa na zmiany, ale suweren tego nie chce i prezydentem zrobił alfonsa.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.