Ludzie w 90% grzebią po śmietnikach i są bezdomni z własnego wyboru! to po pierwsze po drugie kto by nie rządził zawsze będzie źle a po trzecie społeczeństwu się w dupach poprzewracało przepraszam za wyrażenie. Każdy liczy że manna z nieba spadnie a wystarczy znaleźć na siebie pomysł albo popracować trochę ciężej i już się pieniążki znajdą, chociaż nie powiem ciężko jest z pracą.
~też tylda niezalogowany 6 kwietnia 2014r. o 21:51
Grzebanie w śmietnikach to w olbrzymiej części choroba,nałóg niż potrzeba. Znam co nieźle sytuowane osoby na emeryturach zajmujących się tym hobby. A są wśród nich emerytowani wojskowi,milicjanci,nauczyciele. Niektórzy z nich do śmietników podjeżdżają nawet własnymi samochodami. Tylko niewielki odsetek "śmietnikowych nurków" to osoby bezdomne i biedne. Dla wielu takie zbieractwo jest tylko swoistym hobby,część z nich także można spotkać jak handlują znalezionym badziewiem na okolicznych bazarach.
bax napisał(a): "...pieniądze leżą na ulicy..."...powiedzenie stare i znane :)
Trzeba miec' dużo odwagi,żeby coś ze śmietnika wziąśc' i jeszcze sprzedac' ...
...jest jeszcze starsze: "pieniądz nie śmierdzi". Porozmawiajmy wiec może o odwadze zbierania śmieci a nie o bezdomności, bezrobociu i biedzie. Bo to nie zawsze idzie w parze.
Jakie są powody, że bezdomni są bez pracy? Może takie, że sobie budzika pod gołym niebem nie ustawią ;)
Zastanawiam się jak by oni do pracy dojeżdżali, szczególnie na początku, zanim zarobią.
...jest jeszcze starsze: "pieniądz nie śmierdzi". Porozmawiajmy wiec może o odwadze zbierania śmieci a nie o bezdomności, bezrobociu i biedzie. Bo to nie zawsze idzie w parze.
Owszem,ale w większości ludzie robią to z biedy...bezdomny zbiera na cel znany wszystkim,a pod marketem i bułeczka się trafi...,biedny ? zbiera i sprzedaje?,aby utrzymac' rodzinę...
O czym tu dyskutowac'...rękawy zakasujemy i rano do pracy idziemy :) ...i nie ważne jaka to jest praca...
chyba trochę zboczyliście z tematu
ja wyjechałem z Boleslawca jakies 10 lat temu, tak, zaraz po wejściu naszego kraju do EU, tak do UK pojechałem, ale juz wrociłem, tylko, że zastanawiam się na jak długo
bo wg mnie, to w ciągu tych ostatnich lat, i to chyba można rozciągnąć na cały kraj, zrobił się taki szpagat znany z krajów trzeciego świata: jedna noga, ta chudsza/mniejsza, poszła w stronę bogactwa, druga, ta większa w stronę biedy.
siła nabywcza pieniądza spada, to co się teraz zarabia będąc studentem i dorabiając to jakiś żart(wiem, bo studentów zatrudniam, więc jako tako w stawkach się orientuję) w porównaniu z tym co zarabiało się w 2002 na przykład, a jak się chce takiemu studentowi dać więcej to człowiek pójdzie z torbami....
czyli mordowanie małej i średniej przedsiębiorczości!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
