~Sylwia napisał(a): Potwierdzasz kolejnymi wpisami, że Biblię traktujesz wyłącznie wybiórczo, tak aby czasem nie natknąć się na nakazy Chrystusa i tego co miał na Ziemi kontynuować św. Piotr.
Więź z Bogiem możesz nawiązać jedynie poprzez próbę poznania Go. A nie możesz go poznać w pełni jeśli się nie weźmiesz za Biblię. Wiesz co... ja będąc jeszcze zbuntowaną małolatą też unikałam mszy świętej. Po jakimś czasie chciałam udowodnić, że znajdę w Piśmie, że msze święte i Kościół to wymysł jedynie Diabła lub jakiś głupców i... tak poprzez poznanie zrozumiałam, że Kościół nakazał współtworzyć Jezus Chrystus i przyzwolił na ustanowienia kościelne ("co ustanowicie, będzie ustanowione..").
Wiem, że teraz jesteś przekorny i ponad wszystko będziesz z braku argumnetów znowu błaznował, albo może znowu powiesz jak to bardzo kochasz Jezusa. Ale coś ta twoja wiara to taka trochę na skróty jest co nie tylko jak zauważyłam. Ale nie ufaj mi, ani księdzu tylko otwórz Biblię. I nie czytaj co dziesiąte zdanie
Nie mogąc oprzeć się wrażeniu, że powyższy post skierowany został do mnie , pozwoliłem sobie reaktywować temat Religii. :)
Nie do pomyślenia jest przecież offtopowanie na Parafialnym Balu teologiczno – filozoficznymi postami , zakłócającymi przepływ informacji – po ile ten bal? :)
Być może na zaprzyjaźnionym portalu w temacie Absurdy Bolec.Info , ktoś napisze , że skrzywdzona małolata o nicku „ Pannazdzieckiem” odgrzewa stare kawałki, z braku nowych pomysłów , ale to nic nie szkodzi. Uznałem , że nie ma w tym przypadku sensu powielanie argumentacji i proszę Cię Droga Sylwiu :) o przeczytanie kilku ostatnich stron , a jeszcze lepiej całości. Znajdziesz tu wypowiedzi wielu mądrych ( niestety anonimowych , choć nie tylko) osób. Osób , które nie utraciły zdolności samodzielnego myślenia na rzecz ślepej wiary i bardzo sobie tę umiejętność cenią , podobnie jak ja :). Oczywiście kwestie interpretacji jakichkolwiek tekstów , również biblijnych , są jak zwykle przedmiotem sporów. Ale chętnie się z Tobą zgodzę … kto poprosi Stwórcę o Prawdę , nie dla własnej pychy wiedzy , ale dla zrozumienia Jego zamiarów , ten ( jestem pewien ) otrzyma odpowiedź. Wpisaną wprost w serce i umysł.
Nie chwaląc się , sporo czasu spędziłem nad Mądrą Książką. Śmiem twierdzić , że dróg do Prawdy jest wiele , Ona Jedna pozostaje niezmienna.
Nie ma innej Prawdy … jak Miłość, Słowo, Źródło, Światło, Stwórca, Naczelny Projektant , Nadrzędna Świadomość , Duch … cała reszta , to trawa i kosmiczny pył :). Miłego wieczoru :)