~Papuga napisał(a): Szkoda droga Izo "strzępić klawiaturę" na mitologiczne bajania ;) A swoją drogą rozumiem, że ty wiesz na bank, iż jakowaś istota/ stwór, którego nazwa się Bogiem istnieje :P Kończę zbędną dysputę, bo zbyt łatwo obrazić tzw. uczucia religijne, cokolwiek to znaczy :> A nie jest to moim zamiarem :)
Papużko, nie wiem :) ale wierzę i czuję że tak , a Ty - jak rozumiem- nie wiesz, a czujesz i wierzysz, że Boga nie ma. Twój wybór, w katolicyzmie nazywa się to " wolna wola". Finał będzie taki, że się dowiemy wreszcie, tylko że ponoć nie ma szansy na korektę. :D
Trącając Pascalem, wierząc nie wiele się traci, a można dużo zyskać.... ;)
A tak na marginesie, to dlaczego fruwasz, droga Papużko, po mitologicznym temacie ;)