BPM napisał(a): Wiara jest laska, darmowym darem. Perly nie sa rzucane wieprzom. Okrucham moga sie zadowolic.
Pannazdzieckiem napisał(a): Dawkins (...) wierzyć zaczął , wyobrażacie sobie ?
Zastosowana autokorekta
~ napisał(a): Jasne ,że człowiek :) Tylko ludzie słabej wiary wierzą ,że jest inaczej i doszukują się nadprzyrodzonej opiekuńczej a zarazem karcącej siły .To Bóg daje sie poznac tym, ktorzy nie koniecznie Go szukali. Nie trzeba sie doszukiwac nadprzyrodzonej mocy, bo Bog jest i mozna Go poznac. Czlowiek potrzebuje Boga i Jego uwolnienia. Kazdy kto grzeszy jest niewolnikiem grzechu, a wlasnie grzech jest tym co niszczy kazdego czlowieka. Dopiero gdy przychodzimy do Boga, wyznajemy Pana Jezusa Chrystusa Panem i Zbawicielem i przyjmujemy Ewangelie mozemy doswiadczyc Bozego przebaczenia i milosci. Bez tego przebaczenia kazdy jest na szerokiej drodze do smierci wiecznej. Pan Jezus powiedzial ze tylko On jest Droga, Prawda i Zyciem. I nikt nie przychodzi do Ojca inaczej niz przez Niego. Kazdy z na potrzebuje skorzystac z Bozej oferty pojednania z Nim, albo trafi na wieczne sprawiedliwe odddzielenie od Boga - bo odrzucil Ewangelie, ktora daje zycie wieczne (darmo, z laski - dla kazdego kto pragnie i widzi swoja grzesznosc). Decyzja nalezy do nas, ale co pomoze czlowiekowi, jesli nawet caly swiat pozyska, a na duszy swojej szkode poniesie? :)...
Pannazdzieckiem napisał(a): mój ulubiony ateista Dawkins, profesorem zwany na słynnym uniwersytecie, wierzyć zaczął , wyobrażacie sobie ? :DZdarzaja sie takie przypadki, gdy najbardziej zagorzali ateisci poznaja zywego Boga. Wszystko wskazuje jednak na to, ze Dawkins ma inny problem. Czlowiek moze doskonale wiedziec, ze jest Bog i celowo robic wszystko by udowodnic, ze Go nie ma. Ta nienawisc do Boga zniknie, z chwila gdy ta zaslona ciemnosc zejdzie z czlowieka i Bog uwolni jego serce. Modlitwa chrzescijan o innych ludzi jest tutaj bardzo wazna. Wiele mozne usilna modlitwa sprawiedliwego :).
~Iza napisał(a): Żartujesz, czy tak na poważnie ;) Ateista wierzy, że Boga nie ma, bo przecież nie wie tego na bank. To wiara nie pewność. A religijność to też sposób myślenia i życia - tylko przez pryzmat obecności Boga. :P
A najfajniejsze jest to, że się wcześniej lub później sami przekonamy jak jest. :D
~ napisał(a): Bóg jest jaki jest albo go nie ma. I wcale nie jest i nie może być taki jakim go sobie wyobrażasz - twoja wyobraźnia nic nie ma do Boga.
Pytanie - skąd wiesz że Bóg istnieje? Jakie masz rozumowe podstawy by twierdzić, że jest taki jak sobie wyobrażasz a nie taki jak mówi o nim Kościół? Skąd czerpiesz wiedzę w tym temacie?
PS
Kościół wcale nie rozdaje obrazków z Bogiem!
Co najwyżej ze świętymi!
PS2
Bóg musi być spójny i logiczny inaczej świat rozpadłby się już w momencie powstawania. Zatem Nowy Testament też musi być spójny i logiczny - skoro Bogu zależało by ludzie się o nim dowiedzieli! Nie wdać innego mechanizmu przekazywania wiedzy o Bogu, niż Kościół założony przez Chrystusa ponad 2 tys. lat temu. I żadna inna instytucja ludzka nie przetrwała 2 tys lat w ciągłości organizacyjnej - WYŁĄCZNIE KOŚCIÓŁ. Bo Bóg zadbał by Kościół przetrwał mimo tego że wszystkie dzieła ludzkie są ułomne i nietrwałe!