~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):Ktoś napisał: DP napisał(a): Nie trzeba być osobą wierzącą by być człowiekiem. Wystarczy otwarty umysł, i świadomy wybór drogi którą chce się iść. To wszystko.
Jak można mówić o otwartym umyśle będąc niewierzącym? Przecież zamykasz się na istnienie Boga. Wiec o jakiej otwartości tu mówimy? Świadomy wybór? Jaki świadomy? Wydaje ci się, ze Bóg nie istnieje. A On jest. Otwarty umysł przyznałby, ze Bóg owszem, istnieje. I wtedy dopiero można podjąć świadomą decyzję czy idę Jego drogą czy inną.
~~Dobryodbyt napisał(a):Ktoś napisał: ~~Jasnopopielaty Bodziszek napisał(a): Dobrobyt ,szczęście ,prawo krążą po Polsce i Europie .Widmo wyższych płac,rent ,emerytur puka do drzwi.
Hmmm..... Mamy taki szpital na Tysiąclecia. To może zamów tam wizytę o lekarza, albo zostań tam na jakiś czas. Tylko ciężko chory może pisać takie bzdury, czas się leczyć.
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): A co za różnica czy żyjemy w czasach apokaliptycznych, czy w innych? I tak staniemy przed Sądem Bożym. A czy będzie on za tydzień, czy za 1000 lat, jakie to ma znaczenie? Żyjemy tu i teraz. I od tego jak żyjemy zależy jak będziemy osądzeni. Apokalipsa nie ma tu nic do rzeczy.
~~PD napisał(a): No zobacz , Lolek nic nie wiedział a został świętym ,Ojciec Marcial Maciel Degollado hasa sobie po rajskich łąkach ,niedługo dołączy do nich Stachu,który nic nie pamięta.Fajnie tam w tym Twoim raju ,da się żyć .