DP napisał(a): A dziękuje, ale nie potrzebuje Twojego współczucia. A swoją drogą chyba powinno być '' pomodlę się za ciebie''. I oczywiście przez przypadek wspomniałeś o życiu wiecznym. Wzorowy wierzący, żyjący zgodnie z przykazaniami człowieku.

"pomodlę się za ciebie" działa na niektórych jak płachta na byka. A ja nie chcę cię wkurzyć a rzeczowo pogadać. Kopanina po kostkach średnio mnie bawi. Więc na "wzorowego wierzącego" też może spuśćmy zasłonę milczenia. Oboje wiemy że wzorowi to tylko w bajkach. Zdaję sobie sprawę z tego, że ideałem nie jestem i swoimi uczynkami często sprawiam przykrość Bogu. Ale przynajmniej się staram. Wiara w Boga czyni te moje starania bardziej sensownymi i dodaje sił.

A wracając do tematu. Wciąż nie uzyskałem konkretnej odpowiedzi, co ciebie skłania do bycia lepszą? Czy tylko liczysz na "coś za coś"? Czy może jednak chodzi o coś więcej? Co skłania niewierzącego by być dobrym?

~~Slawoj Leszek napisał(a):
Tytoniu ,Twoje śmiałe przemyślenia przekonują mnie . Nie wolno ścigać kościelnych zboczeńców ,to grzech śmiertelny . 2 tyś. lat gwałcili dzieci i nikomu to nie przeszkadzało ,wiec skąd teraz taki rwetes ? Oj będą się niegodziwce smażyć w ogniu piekielnym ,oj będą. I zostań tu teraz księdzem ,skoro jak sam piszesz ,każde dziecko wie ..... .
Panie jak żyć ?

Zgadza się. Dzieci były gwałcone tysiące lat. Ale dziwnym trafem od czasów Goebbelsa zajmują się tym tylko księża. Dziwne, nieprawdaż?

Szkoda słów by komentować bzdury tytonia który problem zauważy zapewne w chwili kiedy podobna tragedię przeżyje jego dziecko

~~koscielny napisał(a): Szkoda słów by komentować bzdury tytonia który problem zauważy zapewne w chwili kiedy podobna tragedię przeżyje jego dziecko

Obawiam się że twoje dzieci są o wiele bardziej zagrożone skoro uważasz że tylko księża są zdolni je wykorzystać.

~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):

Ktoś napisał: DP napisał(a): A dziękuje, ale nie potrzebuje Twojego współczucia. A swoją drogą chyba powinno być '' pomodlę się za ciebie''. I oczywiście przez przypadek wspomniałeś o życiu wiecznym. Wzorowy wierzący, żyjący zgodnie z przykazaniami człowieku.

"pomodlę się za ciebie" działa na niektórych jak płachta na byka. A ja nie chcę cię wkurzyć a rzeczowo pogadać. Kopanina po kostkach średnio mnie bawi. Więc na "wzorowego wierzącego" też może spuśćmy zasłonę milczenia. Oboje wiemy że wzorowi to tylko w bajkach. Zdaję sobie sprawę z tego, że ideałem nie jestem i swoimi uczynkami często sprawiam przykrość Bogu. Ale przynajmniej się staram. Wiara w Boga czyni te moje starania bardziej sensownymi i dodaje sił.

A wracając do tematu. Wciąż nie uzyskałem konkretnej odpowiedzi, co ciebie skłania do bycia lepszą? Czy tylko liczysz na "coś za coś"? Czy może jednak chodzi o coś więcej? Co skłania niewierzącego by być dobrym?

Nie jestem ani lepsza, ani gorsza. Jestem zwyczajnie sobą i żaden z Bogów nie pomógł mi w zaakceptowaniu tego faktu. Podział na wierzących i niewierzących jest śmieszny. Liczą żydzi .
Nie ja. Konstruktywna dyskusja skończyła się w momencie w którym zignorowałeś moje wyjaśnienia. Nie trzeba być osobą wierzącą by być człowiekiem. Wystarczy otwarty umysł, i świadomy wybór drogi którą chce się iść. To wszystko.
Dzielenie ludzi na Lepszych i gorszych, mocniejszych i słabszych, biednych i bogatych, mądrych i głupich.
Ten kto lubi podziały tak właśnie robi.

Koniec rzeźnika Rwandy ,poszedł do diabła , radujmy się bracia i siostry!

Nie żyje Henryk Hoser, emerytowany arcybiskup diecezji warszawsko-praskiej. Miał 78 lat

"protesty Polek w ramach Czarnego Poniedziałku.Stwierdził, że w czasie gwałtu „stres jest tak silny,że do zapłodnienia dochodzi rzadziej”,a tym samym nie ma właściwie problemu prawa zgwałconych kobiet do aborcji."Wygłosił to w publicznej telewizji.

Wreszcie poszedł do diabła

https://www.o2.pl/informacje/grozi-mu-do-10-lat-wiezienia-rydzyk-grzmial-w-sadzie-6671794392242688a

MAFIA niszcząca wszystko, co polskie i katolickie chowając się za koloratką piorą publiczne pieniądze !!