~ napisał(a):
Calahan, czy ty potrafisz cokolwiek napisać po ludzku, bez tego nawiedzonego bajdurzenia?

Witaj. Tak, tak właśnie piszę, bez nawiedzonego bajdurzenia :).

~ napisał(a):
Niczego w sobie nie trzeba tłumić, a już napewno nie prawdy, natomiast właśnie to że bóg jest trzeba sobie wmawiać. Na tym przecież polega wasza wiara. Według was trzeba wierzyć i koniec, bez dyskusji. Nieliczy się rozum, logika, doświadczenia tylko nakaz wiary. Dziękuję, postoję.

O nie drogi rozmówco, nie trzeba sobie wmawiać, że Bóg jest. Nie na tym polega wiara. Właśnie logika, rozum i doświadczenie pozwalają poznać Boga. Można przekonać się zresztą nie tylko o tym że jest Bóg, ale też o tym że są demony. Świat duchowy jest żywy i lepiej go nie poznawać od innej strony, jak przez prawdziwego Boga. Bóg czyni bardzo różne cuda, uwalnia, lecz, wskrzesza z martwych, przemawia i przemienia. Więc jak można wierzyć, że Boga nie ma?:)...

A ja tam wierzę i wcale się tego nie wstydzę. Na mojej drodze życia spotkałam wielu zatwardziałym ateistów,a byli i tacy co podpisali akt o apostazji...ale jak śmierć zajrzała im w oczy to pierwsze kogo wzywali na pomoc to BOGA :) Ludzka hipokryzja nie ma granic,ale kolejny raz potwierdza się, że "jak trwoga to do Boga" i chyba juz nic tego w naszej świadomości nie zmieni.Pozdrawiam :*

Calahan napisał(a): ..Bóg czyni bardzo różne cuda, uwalnia, lecz, wskrzesza z martwych, przemawia i przemienia. Więc jak można wierzyć, że Boga nie ma?:)...

A widziałeś jakiś cud? Czy tylko słyszałeś? Zresztą, twoja sprawa. Wierz w co chcesz ale nie wymagaj aby wszyscy wierzyli. A co do pytania: "jak można wierzyć że Boga nie ma?" - odpowiadam: zwyczajnie, tak jak ja i miliony innych. :)

w tym biednym(ale katolickim ;) ) kraju klerowi już na tyle pozwolono że tylko czekać jak wzorem krajów muzułmańskich wprowadzi się policję religijną :D

falco napisał(a): ,,kobiety na traktory-religia do kościoła,, ;)

uwielbiacie jak widzę nawzajem się ,,nauczać,, :D
a kiedy ktoś nie wytrzyma i napisze co mysli o tej Waszej religii, to w swojej chrześcijańsko-katolickiej dobroci serca zasypujecie go obrazliwymi epitetami i podnosicie lamenty o nietolerancji i szykanowaniu katolików... :D

Orle, Sokole - próbuję dociec, czy to co piszesz jest a priori czy a posteriori :D
A co do meritum. Jeżeli my się nawzajem "nauczamy", jest to taka "dyskusja w rodzinie".
Jeżeli ktoś się włącza spoza, wyśmiewając to w Kogo wierzymy, naturalną reakcją bywa obrona.
Jeżeli jednak odbierasz to jako ironię lub złośliwość, z góry przepraszam. :)

falco napisał(a): w tym biednym(ale katolickim ;) ) kraju klerowi już na tyle pozwolono że tylko czekać jak wzorem krajów muzułmańskich wprowadzi się policję religijną :D

Boże broń....

Izo :)
nie ma tu faktów moim zdaniem za to od cholery mitów :D
nie ma tu też chęci obrażania czyichś uczuć bo jest to indywidualna sprawa każdego z nas za to lubię czytać jak ktoś w ,,opozycji ,, do mnie próbuje mnie przekonać do swoich ,,racji,, a kiedy mu to nie wychodzi bierze górę nie rozsądek a emocje :D
wtedy zaczyna się ,,jazda,, tyle tylko że ja jestem ,,gruboskórny,, :D

Tojka... :)
co masz na sumieniu że tak Cie przeraziła perspektywa ,,policji religijnej,, :D

no,no no...Ty grzesznico :D

OK. i ze wzajemnością :D .
Co do faktów oraz mitów , to tak do końca nie wiemy, co tym jest. Przykładzik. 30-40 lat temu długość życia ludzi w Genesis (900-400 lat) była mitem, obecnie genetycy walczą nad rozbrojeniem genów letalnych. Mówiąc krótko, Ktoś pomajstrował przy genach, kładąc szlaban wiekowy dla ludzi - ok.120 lat.
Nauka odkrywa, nie tworzy, istniejące prawa... reszta to teorie.
Ulubiony ateista naszego Kolegi - Dawkins- jest już agnostykiem. :)
Pisarka Oriana Fallaci- ateista i antyklerykał - właśnie w KK upatrywała ratunek dla Europy przed islamskim szariatem. Paradoks? To tak w drugim temacie ;) .

Orle, Sokole, ... chcę tylko "postrzępić klawiaturę" na tym forum, nawet nie marzę o przekonaniu Ciebie. :D
Pozdr.