szaryman napisał(a):
Przykro mi, ale wolność wyboru w świecie kwantowym znika w momencie pojawienia się "obserwatora". Jego obecność zmusza elektrony do określonego zachowania.
Także stwórca nie narzuca nam swej woli, ponieważ... nie musi. Już sama jego obecność czyni nas niewolnikami.
I nie możesz być tu neutralnym.
To fikcja.
Bardzo dobra uwaga! Jednak obecność Boga nie czyni nas niewolnikami, bo mamy wolną wolę, ale taka obecność nas zmienia! Zmienia nas i nasze życie. Nawet ateiści, którzy w Boga nie wierzą, poprzez samą obecność Boga zmieniają się.
Okazuje się, że ateiści mimo swojej niewiary czasami lepiej znają Boga niż wierzący. Wierzącym wystarcza często wiara. Niewierzący natomiast chronicznie potrzebują, szukają dowodów na to, że Istoty Boskiej nie ma! To dopiero paradoks. Naukowcy szukając dowodów, że Boga nie ma, lub że Biblia mija się z prawdą, otóż ci sami właśnie naukowcy czesto potwierdzają, że Biblia jest zgodna z prawdą naukową i historyczną. :)
Prawdziwa Wiara nie potrzebuje żadnych dowodów :)